Kazimierz Orłoś: Letnik z Mierzei - Galeria „Format”

Utworzono: środa, 26 styczeń 2011

Zapomniane zdarzenie potrafi w nieoczekiwanej chwili wrócić w postaci listu lub zdjęcia schowanego głęboko w szufladzie.

Tak jest w Letniku z Mierzei. Autor książki podejmuje próbę rozliczenia się z przeszłością. Pragnie odszukać dziewczynę poznaną we wczesnej młodości. Zerwał znajomość w sytuacji, z którą wówczas nie miał odwagi się zmierzyć. Pamięć o tym zdarzeniu przybladła, ale przytępione sumienie odezwało się po latach. Podczas podróży na Mierzeję powraca stare jak świat pytanie: Co określa nasze człowieczeństwo? Czy jest to zdolność do przyznania się do słabości i winy?

Autor próbuje też zrozumieć swoją postawę na tle tamtych lat, czasu PRL-u. Wieloznaczeniowość prozy Kazimierza Orłosia jest jej ważnym atutem. Można ją określić jako prozę rozliczeniową. Przekazuje też przemyślenia na temat trudnych wyborów życiowych - tych świadomych i tych dokonywanych biernie i tchórzliwie, które po latach bolą najmocniej. Gdybyśmy oczekiwali, że lektura poda klarowne wyjaśnienia , czeka nas rozczarowanie. Nic nie jest tak proste i jednoznaczne, jak może się wydawać w pierwszej i nazbyt powierzchownej ocenie.

Dochodzimy jednak do wniosku po przeczytaniu tej książki, że jesteśmy mądrzejsi o coś, co niemożliwe do nazwania, ale głęboko pozostaje w pamięci. Piękna proza!

Odsłony: 6634

1

 

Aktualnie

Odwiedza nas 38 gości oraz 0 użytkowników.

Popularne artykuły