Jacek Hugo-Bader : Biała gorączka
Jacek Hugo-Bader jest reporterem „Gazety Wyborczej”.
Napisał „Białą gorączkę” i „W rajskiej dolinie wśród zielska”. Dwukrotnie otrzymał nagrodę Grand Press (w 1999 i 2003), a za książkę „Biała gorączka” nagrodę im. Arkadego Fiedlera "Bursztynowy Motyl" w 2010 roku.
"Biała gorączka (obłęd opilczy) jest efektem długiego ciągu alkoholowego, nazywanego po rosyjsku zapojem. Jej objawy to bezprzedmiotowy strach, halucynacje i agresja. Postsowiecki świat opisany przez Hugo-Badera to rzeczywistość w delirium tremens... W takie obszary turyści się nie zapuszczają, nie rekomendują ich też biura podróży. To przestrzeń włóczęgów wszech maści." Tak o kapitalnym zbiorze reportaży "Biała gorączka" Jacka Hugo-Badera napisał znakomity pisarz-włóczęga Mariusz Wilk.
Jacek Hugo-Bader w swojej długiej podróży z Moskwy do Władywostoku dokumentuje miejsca, które nie leżą na turystycznym szlaku. Daleko im do piękna i atrakcji, których poszukują turyści. To, co autor opisuje raczej przygnębia i szokuje. Alkoholizm wśród azjatyckiej ludności, bieda i zaniedbanie, plaga AIDS, handel ludzkimi organami czy liczne paradoksy życia w „Imperium” mogą jedynie utrwalić nasze złe wyobrażenia. Rosja XXI wieku miała być wielka, nowoczesna i piękna według radzieckiej wizji przyszłości z 1957 roku.
W czasie dyskusji próbowaliśmy „odczernić” obraz wykreowany przez autora i skonfrontować z tym, co na własne oczy oglądali niektórzy członkowie klubu. Nie lada gratką były opowieści pana Pawła, który szlakiem Hugo-Badera dotarł aż do Mongolii. Mołdawia z kolei, jak wynikało z wypowiedzi pana Sławka, nie okazała się krajem aż tak tragicznie biednym, jak to przedstawia reportaż ”Pułapka na myszy”. Relacje z wycieczek do pięknych miast Rosji – Moskwy, Petersburga, Jałty kontrastowały z wymową reportaży. Gdyby wiedzę o Rosji czerpać tylko z jednego źródła byłaby to tylko część prawdy o tym wielkim kraju.
Rosja to kraj o wielu obliczach, ogromna mozaika ludzkich losów, zwyczajów i kultur. Autor nastawił się na opowiedzenie historii dramatycznych i przygnębiających. Jego reportaże są również zapisem ginącego świata, czyli małych społeczności, które nieustannie się wykruszają i niedługo znikną. Jeżeli chcielibyśmy poznać Rosję zamożną i bogatą wystarczy poszukać informacji w Internecie. Prawda leży, jak zwykle, gdzieś pośrodku. I choć Rosji rozumem nie ogarniesz, próbować warto …
Odsłony: 7904
