Inga Iwasiów - Bambino
Losy ludzi poszukujących swojego miejsca, budujących w trudnych warunkach nowe życie były i są interesującym tematem wielu powieści. Jednym z miejsc, do którego przybywali tacy właśnie ludzie w powojennej Polsce, był Szczecin. Maria przyjechała tu z ubogich Kresów, Janek z bogatej Wielkopolski, Ulrike obecnie Ula jest od dziecka mieszkanką Szczecina i ma niemieckie pochodzenie. Jest też Anna, która przyjechała tu z Polski południowej. Każde z nich zostawiło za sobą przeszłość – rodzinne strony, bliskich i cały bagaż doświadczeń wojennych i nie tylko. To czwórka głównych bohaterów powieści Ingi Iwasiów „Bambino”. Bar o tej nazwie istniał w Szczecinie naprawdę. Ale to nie tylko miejsce ich pracy. To tu czwórkę głównych bohaterów książki Ingi Iwasiów zwiąże los na długie lata. Towarzyszymy im w budowaniu relacji, tworzeniu więzi, próbach odniesienia sukcesów. Ale w tym budowaniu wszystkiego od początku nie są w stanie wyzbyć się kompleksów i nawyków, wyniesionych z domu. Śledząc ich losy trudno zaprzeczyć, że pochodzenie jest czynnikiem determinującym naszą przyszłość.
Bohaterowie książki Ingi Iwasiów są przedstawicielami ogromnej liczby przybyłych z różnych stron, reprezentujących różne środowiska rodaków, którzy stali się pionierami Ziem Zachodnich, którym doświadczenie przesiedlenia towarzyszy do końca życia. Dopiero dzieci i wnuki mają szansę uwolnić się z tych więzi i sentymentów. Dla nas, pokolenia urodzonego tu po wojnie autentyczność postaci przedstawionych tak plastycznie przez Ingę Iwasiów w „Bambino” jest szczególnie bliska. Powieść skłania do przywołania pamięci o pokoleniu naszych dziadków i rodziców. Warto sięgnąć do tych wspomnień.
Odsłony: 8048
